„WESELE” – transmisja na żywo

WP 20180618 11 49 12 Pro 1 - Ośrodek Praktyk Teatralnych "Gardzienice"

„WESELE” – transmisja na żywo w TVP Kultura

i projekcje na Festiwalu „DWA TEATRY” w Sopocie.
Widowisko oparte na „Weselu” Stanisława Wyspiańskiego, z muzyką Zygmunta Koniecznego i malarstwem Jacka Malczewskiego; w reżyserii Włodzimierza Staniewskiego

(transmitowane 19.06 na żywo ze sceny w Spichlerzu w kompleksie parkowo-pałacowym w Gardzienicach i zarejestrowane jako Teatr Telewizji TVP Kultura)

znalazło się wśród spektakli nominowanych do Festiwalu „Dwa Teatry” w Sopocie. >> szczegóły >>

Projekcje odbyły się w Multikinie w Sopocie 29.06 i 2.07.2018.

Spektakl można było zobaczyć w Sopockim Multikinie dwukrotnie:
– w piątek 29.06.2018 o g. 11.00 oraz
– w poniedziałek 2.07.2018 o g. 10.00
>>szczegóły >>

“(…) Najnowszą premierę, czerpiącą inspirację z „Wesela” Wyspiańskiego Staniewski określił jako „zaślubiny szaleństwa z romantyczną miłością”. A w założeniach zaznaczył: „Wesele postawione na obłędzie! Na żadnej tam pijackiej demencji, na żadnym delirium! Wesele jako studium obłędu, studium zaburzeń urojeniowych! Co za temat. Arcypolski, ale Polskę i Polaka przekraczający… Globalny!”.

W tej realizacji widać fascynację antykiem, która zawsze była mocno obecna w twórczości zarówno Wyspiańskiego, jak i Staniewskiego. „Wesele” Gardzienic zostało przefiltrowane przez antyk jako kolebkę naszej kultury. Cały przecież pierwszy akt utworu napisany jest w manierze antycznej, dionizyjskiej.

Dzieło Wyspiańskiego i Staniewskiego zatopione jest w plastyce Jacka Malczewskiego. Tekst Wyspiańskiego został mocno poszarpany. Spektakl utworzony jest wokół monologów poszczególnych postaci. Stają się one rodzajem archetypów budujących opowieść. Każda z postaci w romantycznej gorączce prezentuje swoje spojrzenie na świat.

Cwał pojawiających się i znikających bohaterów odbywa się w rytm muzyki Zygmunta Koniecznego. Do napisania muzyki do „Wesela” namawiało krakowskiego kompozytora wielu reżyserów. Staniewski, mając już gotową partyturę, podszedł wszakże do niej po swojemu, porozrywał ją dodatkowo na kawałki”.

“(…) Żywioł młodości mocno zaakcentowany jest też w napisanym specjalnie do tego przedstawienia Prologu oraz zakończeniu, czyli Poprawinach. Zdaje się, że to historia wesoła, a jednak ogromnie przez to smutna. Bardzo uniwersalna i ponadczasowa. I bardzo nasza, z chocholim tańcem z marami, które prześladują nas od wieków. Jak seria mrocznych natręctw, z którymi nie dajemy sobie rady, a które tkwią w ciągle niezabliźnionych ranach przeszłości. Nas, Żydów i Ukraińców”.

“Wesele” Gardzienic: Szaleństwo i miłość
Jan Bończa-Szabłowski, Rzeczpospolita,04.10.2017 r.

 

» Więcej o Spektaklu: www.gardzienice.org/WESELE.html